Podejrzewam, że “ciepło” ma na celu utrzymanie temperatury, a nie jej podniesienie. Moje naczynia są zbyt starożytne, by mogły mieć cokolwiek innego niż “wysokie” i “niskie”, więc nie mogę twierdzić, że to prawdziwy autorytet. Jeśli jednak osiągniesz 145F w ciągu pierwszej godziny przy najwyższym ustawieniu, to utrzymaj ją na “ciepłą” i sprawdź temperaturę po około 30 minutach za pomocą termometru z odczytem chwilowym i pozostanie ona około 140-160F, prawdopodobnie nic ci nie będzie. Osobiście, najpierw przetestowałbym temperaturę gotując wodę.
Jeśli temperatura utrzyma się powyżej 140F na niskim poziomie, najgorsze ryzyko to nadmierne gotowanie. Fasola i warzywa, takie jak marchew i seler naciowy, mogą dość łatwo przesadzić z gotowaniem w garnku, ale wyższe mięso kolagenowe, przeznaczone do gotowania na gulaszu, jest zwykle dobre, gdy gotuje się je przez dłuższy czas. Najwięcej crock garnek przepisy dla gulaszu i zupy zazwyczaj trzymają grzywnę gdy przy niskim dla pełnego dnia pracy, chociaż to zakłada trochę 70s-letni polewka estetyczna, która jest prawdopodobna dla crockpot przepisu.
Jakkolwiek, ja byłbym skłonny próbować przepis używać niskiego ustawienia raczej niż zmniejszać je ogrzewać, jeżeli ty no idziesz testować temperaturę pierwszy. Jeśli okaże się, że potrawa jest zagotowana, zawsze można ją przecedzić za pomocą blendera…
Wątpię też, żeby przejście na “ciepłą” było zdecydowanie mniej prawdopodobne, żeby potrawa była zagotowana niż “niska”, chyba że trzyma się na dość stabilnym 140F, a niska kończy się gdzieś około 160F.