Argh. Olejek nie jest kofeiną. Olej nie jest (sam, a nawet w przeważającej części) tym, co decyduje o jego smaku. Ponadto, fasola wyglądająca na tłustą nie jest bardziej oleista niż fasola wyglądająca na suchą. Ziarno, które jest wyprażone na tyle ciemno, by uzyskać tłustą powierzchnię, ma wiele olejków o niższej lepkości, które zostały ulatniające się, pozostawiając tylko cięższe oleje. Bardziej lekko upieczona fasola nie straciła tych lżejszych olejów o masie cząsteczkowej w niższej temperaturze (powiedzmy, mniej niż 435 stopni temperatury fasoli), więc więcej oleju jest rzeczywiście zatrzymywane. Metody piwowarskie, które nie używają papierowych filtrów, dostarczą te oleje do kubka.
Osobiście, poza tym, że nie lubię ciemnych pieczeni w ogóle, nie lubię piwowarskich ciemnych pieczeni przy użyciu metod, które doprowadzają olej do kubka, ponieważ nie lubię smaku, który pochodzi z równowagi olejów, w której brakuje lżejszych olejów. Jednak bardzo lubię lżejszą pieczeń warzoną w celu uzyskania oleju w filiżance, ponieważ dla mojego podniebienia równowaga olejów jest lepsza z lżejszymi olejami, które nie giną w pieczeni.
Fasola stęchła stosunkowo szybko. Lżejsze pieczenie stęchnie wolniej, a najlepiej jest zrobić to po około tygodniu od pieczenia. Ciemniejsze pieczenie są najlepsze w około połowie tego czasu. Tlen i ciepło (to drugie wpływa na tempo aktywności ziaren) są wrogami bez względu na wszystko.
Myślę, że ktoś tu jest złośliwy, bo twierdzenie, że regionalne różnice nie mają znaczenia, lub nie są tym, co czyni kawę dobrą, graniczy z szaleństwem. Charytatywnie zakładając, że plakat nie jest obłąkany, wnioskuję, że jest złośliwy. Dittos dla pomysłu, że jeśli na zewnątrz nie widać dużo oleju, to wewnątrz też nie może pozostać nic. To myślenie wsteczne, ponieważ oleje są spalane i migrują na powierzchnię tylko na ciemniejszych pieczeniach. Jak to możliwe, że w lżejszej pieczeni, w której oleje te nie migrują na powierzchnię i nie są jeszcze spalane, jest mniej oleju? Argh.