Kiedy mieszam zaprawę do robót kamieniarskich na taczce, najpierw wkładam wodę, potem dodaję cement, potem wapno, mieszam, potem piasek i dostosowuję mieszankę, aby uzyskać pożądaną konsystencję. Powodem, dla którego to robię, jest to, że suche składniki nie wbijają się w kieszenie w narożnikach taczki.
Przy gotowaniu lub pieczeniu, mamy naprawdę ładne narzędzia do skrobania boków i dna miski do mieszania, usuwając wszelkie szanse na to, że gdziekolwiek będą kieszenie z niemieszanych suchych składników.
Kiedy wylewamy mokry na wierzch suchy, kurz wydobywający się podczas procesu mieszania jest zredukowany.
Może to spowodować lepsze rozprowadzenie mieszanki, aby dodać mokry do suchego, np. kiedy robię ciasto naleśnikowe lub gofrowe, kładę mieszankę jajka i mleka na studnię w suchym farszu, a następnie dodaję roztopione masło. Jeśli zrobię to najpierw, mieszanka mleczna, chłodząc roztopione masło, może spowodować jego zbrylenie, zanim zmieszam w nim suchy farsz.
Wygląda na to, że kiedy byłem piekarzem (dawno temu), najpierw dodawaliśmy mokre składniki do dużych komercyjnych mikserów, a następnie dodawaliśmy wstępnie przygotowane suche mikstury w miarę jak suchy stawał się częścią mokrego. W ten sam sposób robiliśmy zaprawy przy użyciu małego miksera do cementu.
Poza tym, jak wspomniano powyżej, nigdy nie natknęliśmy się na zwykły przepis z książki kucharskiej, który wzywa do dodawania suchych do mokrych… przynajmniej to sobie przypominam.
Właściwie nigdy wcześniej o tym nie myślałem, mam nadzieję, że to pomoże.