Ok, z wyjaśnienia w komentarzach:
Powiedziałbym, że z grubsza, “wysoki” gotuje dwa razy szybciej niż “niski”. Jest to bardzo zgrubne oszacowanie, a także zależy w dużej mierze od wolniejszej kuchenki (różnią się one temperaturą…). Tak więc, każda godzina, którą spędzasz na haju jest jak spędzenie dwóch godzin na niskim. Możesz tego użyć, aby dowiedzieć się, kiedy włączyć wolnowarnię, aby była gotowa na czas.
Przykład: Masz 7 godzin do kolacji. Przepis mówi 9 na dole. Więc robisz 2 godziny na wysokim i 5 godzin na niskim poziomie. 2 godziny na haju liczą się do 4 godzin gotowania na niskim poziomie, więc masz 9 godzin do momentu, kiedy przepis będzie potrzebny. A 5 i 2 to 7 faktycznych godzin, które masz do obiadu.
Biorąc pod uwagę, jak przybliżone jest przeliczenie, powinieneś prawdopodobnie zaplanować przygotowanie go trochę przed czasem, a następnie obrócić go w dół, aby “utrzymać ciepło”. Zwróć uwagę, że gotowanie będzie kontynuowane na “trzymaj ciepło”, zwłaszcza, że wystygnięcie potrawy zajmie trochę czasu. Temperatura powinna wynosić około 150°F, dzięki czemu jedzenie będzie bezpieczne (poza strefą zagrożenia), ale w rzeczywistości będzie kontynuować gotowanie, bardzo powoli.
Ponadto, powinieneś sprawdzić, kiedy jest to zrobione za pomocą wizualnych wskazówek (tak szybko jak to możliwe), i (tak szybko jak to możliwe) sprawdzić teksturę. Chcesz trzymać pokrywę zamkniętą jak najbardziej, otwieranie jej bardzo spowolni. Sprawdzaj nie więcej niż raz na godzinę.
Jeśli masz termometr, który możesz pozostawić w mięsie, możesz użyć jego wewnętrznej temperatury. Mój najnowszy wolnowarsztat ma sondę temperatury, ale większość z nich nie ma, więc prawdopodobnie nie jest to możliwe. Choć w zależności od tego, być może uda Ci się wepchnąć termometr z sondą przez jeden z otworów wentylacyjnych w pokrywie.