Dlaczego moja pieczeń okazała się żwawa, a nie krucha? Gdzie popełniłem błąd?
Niedawno zrobiłem Oven Round Roast
w piekarniku i dość dobrze trzymałem się wskazówek. Bardzo chciałabym wiedzieć, gdzie popełniłam błąd.
Pieczeń miała 1,4 kg i stosunkowo okrągły kształt, była też dość ładnie marmurkowata z dużym paskiem tłuszczu z jednej strony.
Z zamrażarki i do lodówki na noc (aby dać jej trochę czasu do ostygnięcia), a następnie zostawił ją w temperaturze pokojowej na kilka godzin. Wyjmij z opakowania i potrzyj.
Kładę piekarnik na 450 F i wkładam pieczeń (stroną tłustą do góry) na 10 minut do reakcji maillard. Zwracam uwagę, że kiedy to robię, kładę ją bezpośrednio na blachę w piekarniku; kładę tacę pod spodem, aby złapać krople, ale była odsłonięta.
Obniżam piekarnik do 225 na 2 godziny, a następnie 200 na 5 godzin.
Pokroić pieczeń w pół calowe plastry i podać.
Kolor był ładny różowy od wewnątrz i ciemny na zewnątrz. Wciąż był soczysty, a jego smak był wspaniały. Pieczeń z zewnątrz jest absolutnie pyszna w rzeczywistości, tarcie okazało się tak dobrze, a tłuszcz był niesamowicie smaczny.
Jednak pieczeń była tak żwawawa, jestem bardzo rozczarowany. Przeprowadziłam wiele badań zanim ją ugotowałam i stwierdziłam, że powolne gotowanie jest dobrym sposobem na zmiękczenie mięsa. Przekonałam się również, że niektóre kawałki mięsa muszą być gotowane inaczej. Tzn. stek powinien być gorący i szybki, a kawałki pieczone powinny być długie i powolne (po uprzednim przeszukaniu oczywiście… yum yum yum).
W tym poście, ‘Marti’ odpowiedział cytując szefa kuchni z telewizji, że kiedy gotuje się wołowinę, kolagen się psuje i likwiduje, a kiedy stygnie, zamienia się w żelatynę. Czy to może być to, co stało się z moją pieczeń wołową? Jeśli tak, to jak mogę tego uniknąć?
W tym postu ‘Gilead’ zaproponował kilka rozwiązań, ubijanie mięsa, krojenie go o ziarno i wybór właściwej metody gotowania. Cóż, czy zrobiłem właściwą metodę gotowania? A czy pozostałe odnoszą się do pieczeni? Jeśli ją pokroić, to jest to w zasadzie tani stek wołowy, a ja nigdy nie próbowałem mechanicznie zmiękczyć mięsa.
Naprawdę doceniam wszelką pomoc; jestem dość zrozpaczony tą przeżuwaną pieczeń wołową.