2013-09-28 14:07:48 +0000 2013-09-28 14:07:48 +0000
12
12

Czy jajka na miękko można ugotować i zamienić na jajka na twardo?

Niedawno ugotowałam kilka jajek, a następnie włożyłam je do lodówki. Kiedy poszedłem ich użyć, nie były przez cały czas gotowane. Mogę je ponownie ugotować, czy mam je wyrzucić?

Odpowiedzi (5)

8
8
8
2013-09-28 14:35:01 +0000

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywności, tak długo, jak długo jajko byłoby bezpieczne do jedzenia tak jak jest (to znaczy, że nadal jest w swojej nieuszkodzonej skorupce, zostało szybko schłodzone po ugotowaniu, a następnie schłodzone), jest bezpieczne do ponownego ugotowania.

Jeśli chodzi o jakość, nie jestem pewien, że otrzymasz bardzo smaczny wynik. Prawdopodobnie skończysz co najmniej z przegotowaną i gumową bielą.

6
6
6
2015-11-24 06:35:09 +0000

Absolutnie możesz. Zeszłej nocy ugotowałam kilka jajek. Wrzuciłam je pod zimną wodę i włożyłam do lodówki. Zjadłem je dzisiaj i były za miękkie, jak, białasy jeszcze za miękkie. Wsadziłem je dziś z powrotem na kilka minut do wrzącej wody, a potem znów wrzuciłem pod zimną wodę. Były doskonałe! Pyszne, o doskonałej konsystencji, doskonałe. Możesz je całkowicie zagotować!

1
1
1
2018-07-22 23:56:46 +0000

Zrobiłem to dzisiaj bez problemu. Włożyć zimną, głupią wodę do patelni, wyjąć z kąpieli zimnej wody półstudne jajka, włożyć z powrotem do patelni i doprowadzić wodę do wrzenia, zostawić je tam około 15 minut na dole. Następnie włożyć je z powrotem do wanny z zimną wodą, aby upewnić się, że dobrze się obierali. Nie ma żadnego problemu. Jajka okazały się dobre.

1
1
1
2017-05-29 21:46:24 +0000

Pękłem cały tuzin i zacząłem je obierać. Potem znalazłem je niedogotowane. Przyniosłem tylko patelnię z wodą do wrzenia i wrzuciłem popękane jajka, gotowałem je jeszcze przez 14 minut, odsączyłem i ostudziłem, wyszły doskonałe. Ocaliłam ten dzień!

1
1
1
2017-04-15 23:19:48 +0000

Właśnie ugotowałam tuzin jajek według przepisu na “jajko idealne ugotowane” (który mówił, że należy gotować i przykrywać przez 17 minut), ale po ostygnięciu pod zimną wodą były one miękkie i gotowane. Włożyłam je z powrotem do garnka, zagotowałam ponownie wodę i wyjąłam je po tym jak zaczęły się gotować, przykryłam (ponownie) i ostudziłam zimną wodą (ponownie). Tym razem były gotowe, ale kiedy je obierałem, skorupka zerwała się w małych kawałkach, których wysiadanie trwało dwa razy dłużej (3x)… ale były w porządku.