2015-06-28 02:57:00 +0000 2015-06-28 02:57:00 +0000
4
4

"Aceton" zapach na chlebie

Czasami kupuję markę wieloziarnistego chleba bez soli *. Po 2-3 dniach nabiera on bardzo wyraźnego zapachu acetonu, np. płynu do usuwania farby lub zmywacza do paznokci. Jeśli tostuję chleb, zapach znika.

Chleb jest dobrze sprzedający się na randce, więc zazwyczaj nie wkładam go do lodówki. Nie jest to rzecz jednorazowa - zauważyłam to wiele razy w przypadku tego typu chleba.

Jestem zdezorientowana skąd wziąłby się aceton w typowej mieszaninie ziarna i drożdży używanej do chleba. Co może być tego przyczyną? Czy ten chleb jest nadal bezpieczny do jedzenia?

\u002 \u00261 przykład: Trader Joe’s Sprouted Multi-Graine Salt-free Bread

Odpowiedzi (2)

4
4
4
2015-06-28 11:55:46 +0000

Nie uznałbym tego za bezpieczne do jedzenia. Nie mogę sobie wyobrazić, że aceton był obecny, kiedy kupowałeś chleb (QA powinien był to złapać, jeśli co jakiś czas się to zdarza), więc musi to być produkt uboczny jakiegoś mikroorganizmu, który rozpada się na chleb. Zwłaszcza jeśli mówisz, że rozwija się on z czasem.

Na wypadek gdyby był on pleśniowy (jest to bardziej powszechne w chlebie niż bakterie), spróbuj utrzymać go przy mniejszej wilgotności. Jeśli jest w plastikowym worku lub pudełku z chlebem, przestań to robić. Używaj papierowej torby lub zostawiaj ją nago, a nie w bezpośrednim kontakcie z oparami (np. półka nad piecem).

Widząc, że chleb ten wyrósł z ziarenka, może być nawet na tyle wilgotny, że zasiedlają go bakterie. Mimo to, lekarstwo jest takie samo. Przechowuj go w suchym miejscu.

4
4
4
2016-11-18 16:43:40 +0000

To brzmi dla mnie jak kwestia drożdży. Zanieczyszczenie drożdżami może czasami wystąpić w fabrykach chleba po upieczeniu, a niektóre z nich mogą wytwarzać aceton (lub podobne zapachy). Sól działa również jako środek konserwujący w hamowaniu takiego wzrostu, więc chleb bez soli może być bardziej podatny na taki wzrost.

Nuty acetonowe są czasami spotykane w kulturach zakwasowych (zwykle tych, które nie rosną dobrze). Nie zdziwiłoby mnie też, gdyby takie zapachy znajdowały się w kiełkujących ziarnach. Niektóre z tych zapachów mogą pozostać w chlebie nawet po upieczeniu. Możliwe, że podczas pieczenia zewnętrzne warstwy chleba odgazowały te zapachy, ale rzeczy z warstw wewnętrznych wydostają się na zewnątrz w ciągu kilku dni po zapakowaniu chleba. Gdyby jednak tak było, spodziewałbym się, że chleb też będzie miał dziwny posmak, z acetonem lub organicznymi nutami chemicznymi.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to trudno powiedzieć. W większości przypadków oznaczałoby to zanieczyszczenie lub przynajmniej coś niezrównoważonego w produkcji chleba. Osobiście bym go wyrzucił, a gdybym napotkał inny bochenek od tego samego producenta o takich samych cechach, rozważałbym skontaktowanie się z nim, aby sprawdzić, czy jest w stanie to wyjaśnić (a jeśli nie, to przynajmniej jest świadomy problemu).