Skąd wiesz, że dany artykuł hodowlany nie jest już bezpieczny do spożycia?
Skąd wiesz, że dany artykuł hodowlany (na przykład) nie jest już bezpieczny do spożycia? Czy znam go ze smaku, zapachu lub czegoś innego?
Skąd wiesz, że dany artykuł hodowlany (na przykład) nie jest już bezpieczny do spożycia? Czy znam go ze smaku, zapachu lub czegoś innego?
Produkty mleczne rzadko stają się niebezpieczne.
Jogurt w szczególności jest już tak kwaśny i obfitujący w bakterie, że sam w sobie nie może być naprawdę zły. Będzie się pleśniał, jak mówili inni.
Hoduję własną maślankę, jogurt, kefir, ser, itp. Wiele razy zostają na ladzie po kilka dni. Stają się coraz bardziej kwaśne (jeśli są rodzajem inkubującym się w temperaturze pokojowej), ale nie mogą być naprawdę złe. Nawet kwaśna śmietana nie staje się niebezpieczna - pleśń po prostu źle smakuje.
Po drugie to, co powiedział kajaco: jeśli mleczarnia hodowlana stanie się zbyt kwaśna lub spleśniała, zetrę ją i upieczę coś z nią.
Należy zauważyć, że mleko niehodowlane jest zupełnie inne. Oczywiście szybko idzie źle, ale nawet po krótkim czasie jest zbyt źle, aby je upiec. I nigdy nigdy nie używaj starego mleka do produkcji własnego jogurtu lub sera. Złe bakterie przytłoczą dobro i skończysz z płynem, który będzie cię prześladował w twoich koszmarach!
– Edit – https://web.archive.org/web/20161129153701/http://nchfp.uga.edu:80/publications/nchfp/factsheets/yogurt.html (OR pdf )
Zrobiłem kilka badań i wydaje się, że w końcu mogą pójść źle. To nie pasuje do mojego doświadczenia, ale odłożę to na później do naukowców. Zaufaj swojemu nosowi.
Zanim coś stanie się niebezpieczne do zjedzenia, zwykle staje się nie apetyczne lub nieuchwytne. Obserwuje się to bardziej przez to, jak wygląda i pachnie, niż przez to, jak smakuje (dlaczego miałbyś smakować, gdyby wyglądało lub brzydko pachniało?). Jeśli nie zdecydujesz się zjeść czegoś niezapachowującego lub głodnego, większość ludzi nie użyje tego produktu, ale wyrzuci go, jeśli jest niezapachowy.
Istnieją jednak wyjątki. Nie piłabym na przykład kwaśnego mleka, ale będę z nim piekła (wymaga to dostosowania lub zmiany składników, takich jak proszek do pieczenia czy woda sodowa, ale to już inna kwestia).
“W razie wątpliwości, wyrzućcie to…” (Albo kompostować, itp.)
Poważnie, wystarczy jeden dobry bout zatrucia pokarmowego i tworzysz nawyk nie jedzenia niczego podejrzanego. Jeszcze odetnę spleśniały koniec twardego sera i zjem drugą część, ale jeśli mleko lub jogurt wydają się w ogóle podejrzane, pozbywam się go.
Osobiście wącham i jeśli będzie ładnie pachnieć, generalnie zaryzykuję jego użycie. Dział higieny może się jednak nie zgodzić. Naprawdę ufam swojemu zmysłowi węchu. Z drugiej strony, jeśli widzę rosnącą brzydką pleśń, mogę zmienić zdanie.
FWIW - Zazwyczaj jest to jogurt i kilka serów, gdzie spotykam się z tym problemem…
Nie jest bezpiecznie zjeść coś z pleśnią na niej! Widzisz, niektóre zarodniki są mikroskopijne, więc nie jest to widoczne dla oka, wyrzuciłbym to. Pleśń jest mykotoksyną, może powodować chorobę biotoksynową,… To jest to, co robię, przyklejam do pokrywy jogurtu domowej roboty i trzymam go maksymalnie przez dwa tygodnie, to jest to.