*Co w końcu zrobiłem, co się udało: *
- Toast ryżem przed gotowaniem, aż pojawi się odrobina złocistego brązu i powstanie orzechowy zapach (zgodnie z sugestiami Allnet i avinasha, dlatego odpowiedź Allnet została przyjęta)
- Dodaj zmielony czosnek i pokrojonego w kostkę pomidora romskiego do ryżu tuż przed zrobieniem tosta (na 2 filiżanki suchego ryżu użyłam 3 ząbki czosnku, 1 średni romskiego)
- Dodaj karmelizowaną cebulę zarówno przed jak i po ugotowaniu ryżu. Jest to podobne do sugestii “smażonej cebuli”.
- Dodaj dodatkowego pokrojonego w kostkę pomidora po ugotowaniu ryżu
- Zakończ smak ugotowanego ryżu octem z wina ryżowego, miodem i odrobiną soku z limonki
Moja dziewczyna nazwała ostateczny rezultat najlepszym z moich eksperymentów kulinarnych, po kurczaku zapieczonym ciastem pakora. Dziękuję wszystkim, którzy mieli sugestie!
Myślę, że tostowanie ryżu zrobiło największą różnicę w stosunku do poprzednich wersji. Ryż ten wydał bardzo smaczny smak i zapach. Mogłam użyć jeszcze więcej cebuli i czosnku; chociaż wydawało mi się, że ich ilość jest zbyt duża w zależności od zapachu podczas gotowania, rzeczywisty smak był później dość łagodny.
Będę eksperymentować z dodaniem do mojego obecnego wyniku tostów kminku, nasion gorczycy i imbiru. Nie mam teraz dobrych (czytaj: domowej roboty, a nie gównianego sklepu spożywczego) zapasów ani skalionów do zabawy.