Moja mama robiła cukierki, odkąd byłem małym dzieckiem. Do topienia czekolady zawsze używała wosku Gulf (parafiny)… Doskonale przerzedza czekoladę i ułatwia pracę, nie wpływa na jej smak i sposób wysychania oraz nadaje słodyczom ładny połysk. Idealny dla Buckeyes jak moja mama. Działa również jako konserwant, nadając cukierkom nieco dłuższy okres przydatności do spożycia. Tylko uważaj na to, ile dodajesz. Sami zdecydujcie, jak gęsta lub cienka ma być wasza roztopiona czekolada. Zacznij od odrobiny parafiny i dodawaj odrobinę na raz, aż osiągniesz pożądaną konsystencję. Ostrzeżenie… dodawanie do dużej ilości spowoduje, że czekolada będzie cienka jak woda. Popełniłam ten błąd, gdy po raz pierwszy zaczęłam robić cukierki. Choć nie zaszkodziło to smakowi czekolady, to jednak spowodowało, że moja czekolada stała się niezwykle cienka, co spowodowało, że musiałam wszystko dwukrotnie zanurzyć. Mimo to moje słodycze nadal były w porządku. To była tylko podwójna praca. Jakikolwiek strzał, mam nadzieję, że to pomoże. Wesołego Pieczenia :)