Sądzę, że ten problem może być spowodowany różnymi rzeczami, ale pomyślałem, że rozwiązanie, które zadziałało dla mnie, może być warte podzielenia się nim.
Używałem taniej kuchenki do ryżu, najpierw myłem ryż, używając odpowiedniej proporcji wody ryżowej, i nie napełniałem ani nie napełniałem zbytnio kuchenki, ale mimo to zrobiło to bałagan na ladzie.
Zauważyłem, że bałagan nie pochodził z otworu wentylacyjnego, ale że para wodna podnosiła pokrywę, a woda skrobiowa pokrywała obrzeże garnka, kiedy pokrywa opadała, rozpryskiwała wodę - maleńki strumień, ale ciągle się zdarzał, powodując bałagan.
Uznałem, że pokrywa ryżowa nie była wystarczająco ciężka, więc spróbowałem gotować z dużym ciężkim kubkiem odwróconym nad rączką, aby ją obciążyć. Od razu dostałem z otworu wentylacyjnego dobry, silny strumień (czystej) pary, którego wcześniej nie otrzymywałem. Pokrywa już nie grzechotała i nie było żadnego bałaganu, ani kropli.
Od tego czasu zrobiłem to samo kilka razy i nie miałem bałaganu.
Oczywiście, zależy to dokładnie od tego, jak Twoja kuchenka robi bałagan, ale to zadziałało dla mnie, więc może warto spróbować, zwłaszcza jeśli jesteś świadomy, że Twoja pokrywa grzechotała przez całą kucharkę.