Jak mam radzić sobie z krwią uwolnioną podczas rozmrażania mięsa w lodówce?
W sobotę wyciągnąłem paczkę dziczyzny z zamrażarki do rozmrożenia i mam nadzieję, że dziś wieczorem zrobię z niej stroganoff. Jednak dziś rano zauważyłem, że opakowanie (w misce) naprawdę uwolniło dużo krwi. Mam tutaj kilka pytań:
Nie było to dużo powyżej 40° F (4.4° C), ale czy mam zamiar natknąć się na moisture czy consistency problem ? Jeśli tak, to czy mogę zrobić coś w stroganoffie, aby to zrównoważyć?
Ponadto, zakładając, że mięso jest bezpieczne i wciąż warte ugotowania, czy powinienem próbować wykorzystać krew w budowaniu sosu; jeśli tak, to jak? (Prawdopodobnie będę przygotowywał sos używając [kroplówek/krwi(?)], funta lub więcej grzybów i śmietany/kwaśnej śmietany).